Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magdaeska
Lubię to miejsce;]
Dołączył: 19 Gru 2007 Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z daleka, ale nie aż tak...
|
Wysłany: Pią 22:49, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pewno to znacie, ale dla mnie to mistrzostwo świata i mogę oglądać i oglądać...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kasztelan Oi!
Lokalny patriota
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: miejscowy oi!
|
Wysłany: Nie 21:55, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Z cyklu: śmieszne rzeczy wysyłane na służbowego maila. Ten mnie roz****dolił:
Rewelacyjny tekst dla "tamtego" pokolenia....tekst w
oryginale..pogratulować erudycji i celności
Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy! Muszę odreagować. Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to chuj strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie k***a podkusiło, żeby kupić budyń z tej zajebanej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu. Poproszę budyń. Proszę. Dziękuję. Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą? Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za
komuny! W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami, I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma PIŁA kisiel! Jak k***a można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać? Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo były prawdziwe! A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest "świeże" - co to k***a za mleko? A dzieci myślą, że to mleczarnia mleko daje a krowa jest fioletowa. A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w dupę się z nich robiło!... A gumki się z szelek wyciągało Gdzie teraz takie szelki? Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach zachowujących świeżość przez pięćset lat? Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków! Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!? No pytam się, no! Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się, na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra. Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, k***a, nie tak jak w waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna. Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była, to taka chujowa, chyba Palma się nazywała. Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś... W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto kanałów i też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię szefem nazywali. Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach i żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych jednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy. Spierdalaj zasrana Ameryko. A taką k***a miałem ochotę na budyń!
I jeszcze taka mała wrzutka:
Siedzi dwóch Murzynów i jeden Mulat przy stoliku w restauracji. Mulat woła kelnera. Podchodzi kelner do mulata i pyta go: "W czym mogę pomóc Najjaśniejszy panie?"
Jak zmieścić 40 cyganów do malucha?
- Wrzucić tam zasiłek
A jak ich potem wyciągnąć?
- Wrzucić ofertę pracy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasztelan Oi! dnia Nie 22:08, 23 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
marfuszka
Lokalny patriota
Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mława
|
Wysłany: Pon 15:59, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Neźle - prawdziwie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztelan Oi!
Lokalny patriota
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: miejscowy oi!
|
Wysłany: Czw 22:48, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Panie, Panowie wrzucać coś! robi się nudno!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cirkle
Burmistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: magplaneta
|
Wysłany: Sob 15:50, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
idą dwa ślimaki przez tory kolejowe.
jeden mówi:
-jedzie pociąg... chlap
-gdzie ... chlap
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztelan Oi!
Lokalny patriota
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: miejscowy oi!
|
Wysłany: Sob 19:38, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wojna nuklearna. Przeżył tylko Reagan i Breżniew. Mieli po pistolecie i jednym naboju. Nagle usłyszano strzał. Breżniew padł na glebę. Prezydent USA cieszył się, że został ostatnim człowiekiem na świecie, ale nagle padł drugi strzał i on też padł trupem.
Kto strzelił?
Lenin wiecznie żywy!
- Słyszałem, ze chcesz wyjechać z Polski na stałe.
- Tak, z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że ostatnio w wyborach wygrała prawica.
- Nie martw się. Teraz prawica porządzi, ale za cztery lata znów do władzy dojdzie lewica.
- I to jest właśnie ten drugi powód.
Jakiego zjawiska pogodowego boją się żydzi?
Cyklonu!
-Jak nazwiesz 10tyś czarnuchów na księżycu
-czarna gwiazda
-Milion czarnuchów na księżycu
-zaćmienie
-Wszystkich czarnuchów na księżycu
-problem rozwiązany
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jotek27
Poseł
Dołączył: 29 Maj 2006 Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Mława Centrum
|
Wysłany: Sob 20:31, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
za ten ostatni dowcip mialbys jak nic sprawe w kazdym amerykanskim sadzie z uwagi na oczywisty rasizm ..., a zapowiada sie ze nastepnym amerykanskim prezydentem bedzie Obama ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cirkle
Burmistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: magplaneta
|
Wysłany: Nie 0:56, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba w ciąży do lekarza.
- Co pani?
- A tak sobie zaszłam...
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W sztruksach...
Do okulisty w Katowicach przychodzi baba i mówi:
- Panie doktorze, z bliska źle widzę.
- A z daleka? - pyta lekarz.
- Z Warszawy...
Przychodzi garbata baba do lekarza:
- Co pani jest?
- Ciąża pozamaciczna...
Przyszla baba do fryzjera.
- Prosze mi sciac wlosy.
Fryzjer scial, podal lusterko i pyta:
- Wystarczy?
Baba na to:
- Troche dluzsze prosze!
Przychodzi baba do lekarza z nogą w gipsie:
- Czy ja mogłabym już zacząć chodzić po schodach, panie doktorze?
- A dawno pani nosi gips?
- Już trzeci miesiąc. Ale mieszkam na czwartym piętrze, doktorze. I znudzilo mi się, do k*.*wy nędzy, ciągłe włażenie po rynnie.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, za ile wyzdrowieję? A lekarz na to:
- Za kilkanaście milionów...
Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w rekach:
- To się w głowie nie mieści!!!
Przychodzi baba do lekarza z córką.
- Ania, stań prosto żeby pan doktor zobaczył, jaka jesteś krzywa.
Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę.
- To nie możliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie?
- Oczywiście. Jedna po każdym większym posiłku.
Przychodzi koń do lekarza, za nim wchodzi baba, a lekarz na to:
- Co pani jest?
- Zakonnica.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cirkle
Burmistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: magplaneta
|
Wysłany: Nie 1:16, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba z masztem w d*.*ie do lekarza, a lekarz do niej:
- Co pani jest? A baba na to:
- Dar Młodzieży!
Przychodzi facet do lekarza, kładzie swą męskość na stole i milczy. Zdziwiony lekarz pyta:
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie. Nie jest za mały.
- To co w końcu?!
- Fajny, nie?!
Przychodzi baba do lekarza z papierosem w uchu.
- Co pani robi?
- Słucham Jarre'a...
Przychodzi baba do lekarza z wielorybem w d*.*ie i mówi:
- Mam dość tego walenia!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztelan Oi!
Lokalny patriota
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: miejscowy oi!
|
Wysłany: Nie 10:25, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Amerykanin, Irysz i Rusek rozmawiają sobie przy kielichu o swoich bohaterskich dokonaniach.
Amerykanin: Kilka lat temu, przechodziłem pod siedzibą główną CIA. Zesrałem się przy samej bramie. I nic mi nie zrobili! Wlepili mi tylko mandat na parę dolców.
Irysz: Kilka lat temu, przechodziłem koło siedziby głównej IRA. Nasrałem im przed samym wejściem, dostałem mandat za kilka eurosów i poszedłem spokojnie do domu.
Rusek: Całkiem niedawno, przechodziłem koło siedziby głównej KGB. Zesrałem się tuż obok bramy i też nie zareagował.
Amerykanin i Irysz nie mogli uwierzyć, że Ruskowi nie wlepili nawet pouczenia.
Amerykanin: I jak to? Ani grosza nie straciłeś na tym przedsięwzięciu?
Rusek: Spodnie już wcześniej i tak były do prania.
Jedzie babka pociągiem. Jedzie, jedzie, a że były to "te dni" zaczęło jej sie robić nieswojo. Więc idzie do kibla, zmienia podpaskę, ale nie za bardzo wie co zrobić z tą starą. Otwiera okno i fru! Pociąg akurat mijał stację na której siedział sobie dziadek na ławce. No i podpaska PLASK! ląduje na głowie dziadka. Dziadek zdejmuje podpaskę z czoła, patrzy: "Hmm. Niby wata, a łeb rozbiła!"
- Jaki jest największy żydowski dylemat?
- Darmowa wieprzowina.
Jest sobie starożytny Rzym. Jak to w Rzymie bywało odbywały się co rok walki gladiatorów. Jednak Cezar widział że tłum jest znudzony więc postanowił wymyślić nową rozrywkę.
Wezwał swoich podwładnych i kazał im upolować najgroźniejszego lwa jakiego spotkają. No i też oni tak uczynili.
Lew był głodzony przez dwa tygodnie by był potem na arenie żądny krwi. Przyszedł dzień walki. Jako pierwszego wypuszczono murzyna...
Cezar sobie myśli: "murzyn to silna bestia, walka może być mało efektywna". Kazał więc wkopać murzyna do połowy w piasek. Ale Cezar sobie pomyślał - "murzyn silne ręce ma. Może czasem skrzywdzić lwa i nie będzie pokazu". To kazał wkopać murzyna w piasek aż po szyję.
No i w końcu wypuszczono lwa..
Ten, wygłodniały odrazu ujrzał swoja ofiarę i pędzi w jej stronę.
Biegnie i gdy już ma odgryźć głowę murzynowi ten robi unik.
Lew rozpędzony uderza w ścianę i zdycha.
A na to zdenerwowany lud rzymski krzyczy:
"Walcz uczciwie czarnuchu!"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasztelan Oi! dnia Nie 10:31, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztelan Oi!
Lokalny patriota
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: miejscowy oi!
|
Wysłany: Sob 16:40, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
testowali pedala- wsadzili mu palec w dupe a pedal na to, to jest bialy przystojny brunet. za drugim razem wsadzili mu pioro do pisania, a pedal na to, to jest pioro parkera. goscie sie wkurwili i wsadzili mu lejek w dupe i nalali mu herbaty. pedal sie zkwasil a goscie na to '' co goraca? pedal na to .... nie gorzka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztelan Oi!
Lokalny patriota
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: miejscowy oi!
|
Wysłany: Sob 19:58, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiedziałem gdzie to wcisnąć więc zapodałem tu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasztelan Oi! dnia Sob 19:59, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
marfuszka
Lokalny patriota
Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mława
|
Wysłany: Pon 10:59, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Fajne...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztelan Oi!
Lokalny patriota
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: miejscowy oi!
|
Wysłany: Pon 21:27, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz coś ze świerszczyka mławskiego:
Sekretarka z dyrektorem kochają się w biurze. Nagle warkocz sekretarki dostał się do niszczarki.
-Warkocz! Warkocz! - krzyczy sekretarka.
A dyrektor na to:
-Wrrr... wrrr... wrrr...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cirkle
Burmistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: magplaneta
|
Wysłany: Wto 21:03, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak sie nazywa Murzyn bez jaj? - Czarny bez
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|