Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wisia_rottermund
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon 17:42, 03 Mar 2008 Temat postu: Gawędy moherowej mycki |
|
|
Albania to znaczy "biała ziemia". Od oślepiajaco białych skał wapiennych występujacych w części gorzystej. W miejscowym narzeczu dorzecza Albania to Shqiperia - "kraina orłów", bo shqipe znaczy orzeł. Dlatego to Serbowie nazywali muzułmanów z Kosova Sziptarami. Określenie Sziptar kojarzylo sie nieodmiennie negatywnie. Serbowie mówiąc o nich, zawsze dodawali , " Uuuuu.. opasni su" to znaczy niebezpieczni. I traktowali ich z wyczuwalnym respektem. Ale to był strach przed dzikością ( to byli desperados), a nie szacunek. Sziptari w każdym mieście wykonywali podrzędniejsze prace, proste roboty budowlane, wszędzie śmieciarzami byli Sziptari. Serbowie mowiili Sziptari- dżubretari ( śmieciarze) Roznosili po domach wiązki łupanego drewna liściastego używanego do palenia w piecach , kuchniach i do rożnów. Ale byli dość niechlujni, prawie wszyscy analfabeci i opromienieni slawą nożownikow. Każdy miał przy sobie wyostrzony kindżał. Widywałem ich jak przy posilku (chleb + cebula) ścinali dla zabawy cieniutkie plasterki cebuli , niczym samurajowie mieczem. Nikt ich nie zaczepiał a i oni nikogo palcem nie tkneli.Sziptar, którego by aresztowano , zywy na komisariat by nie dojechał. Zresztą dotyczyło to wszelkich aktów przemocy iczy bijatyk.
Do zaprzyjaźnionej z nami rodziny (przedwojenna inteligencja serbska) przychodzil emerytowany szef policji kryminalnej Belgradu , wujek Gojko, popijał tak ze 2- 3 litry szpricera i snuł swoje ciekawe wspomnienia, których ja wtedy , niestety, nie miałem cierpliwości ani chęci słuchać. Gdy moja mama dawała wyraz swemu zdumieniu, że Belgrad jest tak spokojnym i bezpiecznym miastem, nie słyszano ani o gwaltach ani o rozbojach, Gojko westchnął cięzko i powiedział. "Pani Janina , toz my na to prawie rok czasu ciężko pracowalismy. Na czym ta "praca" polegała , to się zapewne domyślacie. To akurat zapamiętałem dobrze. Naiwna mama z uznaniem : " no , ale że sie wam tak udało". "Eeee tam, nic wielkiego " I objaśnił.
W przypadku jakiegokolwiek zamieszania bójki, czy napadu, schwytanych na gorącym uczynku a i również wyluskanych później podejrzanych, zgodnie z zasadą domniemania winy, tłuczono do nieprzytomności dębowymi kijami , ładowano na cieżarówki i wywożono 20-30 km pod Belgrad do lasu. Jak połowa żywa doczołgala sie do domów , to było ich szczęscie. I po roku kobieta mogła do woli bezpiecznie spacerować sobie w środku nocy po najmniej odpowiednich do spaceru miejscach , np nabrzeżach portowych Dunaju - jeśli miała na to ochotę. Gdyby któryś z tych moich kumpli na studiach, zechciał uczynic użytek ze swego pistoletu noszonego za paskiem, np w czasie kłotni czy bójki, też by żywy do komisariatu nie dojechal.
Tak to było, surowość obyczajów, okrucieństwo minionych lat uczyniły swoje.
Brutalne działania policji nie budziły sprzeciwu, ba , co więcej ,znajdowały uznanie.
Kiedy w naszej okolicy policjant zastrzelil jak psa , chłopaka 15-16 lat , który RZUCIŁ W NIEGO KAMIENIEM, prasa dała wyraz swemu oburzeniu, że zagroził bezpieczeństwu postronnych , bo rzecz sie działa na terenie stacji benzynowej i jakby źle wcelował to strach pomysleć. Prawda że trudno w to uwierzyć????
No to macie kawałek "klimaciku" sprzed 40 lat.
Jeśli chodzi o Sziptarów, to w ich wzajemne kłótnie i krwawe "rozliczenia" nikt nie interweniowal. Mieli swoją "besę" - kiedy indziej wyjasnię, i władze pozostawiały ich samym sobie. Sami się między sobą rżnęli, sami usuwali rannych i zabitych i tak było lepiej dla wszystkich . I to był właśnie pierwszy obszar , gdzie wobec Albańczykow wyznania mahometańskiego komunista Tito stoswał pelen liberalizm
Był dla nich jak wielki PRAJUREK PRAOWSIAK. Róbta co chceta !!!! Ale tylko między sobą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wisia_rottermund
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon 17:43, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kolebka Serbów , Kosovo, po zajeciu jej przez Turkow, była przez Serbów opuszczana, kierowali sie na pólnoc, gdzie jeszcze przez dziesięciolecia była wolna Serbia. Przez te 500 lat, co minęły od bitwy, w Kosovie Serbów nie przybywało.Przybywało Albanczyków.
Kiedy na skutek wojen balkańskich Turcja zostala przepędzona prawie całkowicie z Europy, takie panstwa jak Bułgaria , Serbia, Grecja, Czarnogóra dokonywały podziału oswobodzonych ziem. Tereny Albanii mialy być podzielone pomiędzy Grecję Serbię, Czarnogorę i Bułgarię, ale sprzeciwily sie temu kategorycznie Austro-Węgry i Niemcy ustanawiając ostatecznie niepodległą Albanię i wysylając tam jakiegoś Niemca , jako władcę. Trzeba tu wspomnieć ,że te państwa z półwyspu tak naprawdę to miały gówno do powiedzenia. To w Londynie, Rosja, Niemcy, Anglia , Francja i Austria ustalały granice i jakie terytorium komu ma przypaść. Podzieliły jak chcciały i to ONE I TYLKO ONE PONOSZĄ GŁÓWNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA PÓŹNIEJSZE NIEPOKOJE NA BAŁKANACH. Dlatego też Jakiś trybunał w Hadze nie ma moralnego prawa, by kogokolwiek z Bałkanów osądzać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wisia_rottermund
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon 17:44, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mówi sie często "Kosovo to kolebka serbskiej państwowości" i słusznie, ale od razu nasuwa sie pytanie , to jakim cudem są tam dziś prawie sami Albanczycy???
Tomy o tym pisać , ale w skrocie objaśnię. Po bitwie na Koswym Polu Turcy poszli dalej na Albanie I zajeli ja. Serbia z Belgradem pozostała wolna.
Taki albański Kordian Wallenrod, Skandenberg przegonił raz Turkow w jedną strone , potem wrocili znowu do Albanii no i w rejonie Kosova, obok ludności miejscowej (chrześcijanie) osiadali Albańczycy przechodzący na islam. Tak to sie zaczęło i trwało sobie paręset lat. Poniewierani Serbowie zyli obok tolerowanych muzulmanow albańskich. Sprawa sie ożywiła gdy Serbia pod koniec XIX wieku odzyskala niepodległość. Udzielała wtedy schronienia zwiewającym spod tureckiej - jednak niewoli, Albańczykom. Ze względu na islam z jednej strony i specyficzny , nieppodobny do żadnego jezyk z drugiej, stanowili oni coraz bardziej wydzieloną od Serbów i hermetyczną wręcz dla innych grupę. I trwało to tak do roku 1912 , kiedy to Albania odzyskala niepodlełość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wisia_rottermund dnia Pon 17:48, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jotek27
Poseł
Dołączył: 29 Maj 2006 Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Mława Centrum
|
Wysłany: Wto 11:00, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pani Wisławo z Rottermundowi i Szymborskich Filipowiczowa! Powdziwiam pania za znajomosc tematyki bałkanskiej jak i sympatie dla biednych i przesladowanych przez albanska ddzicz cywilizowanycgh Serbow ...Z ta cywilizacja jednak róznie bywa. Tam zaszlosci historcyzne siegaja jak slusznie pani zauwazyla jeszcze niewoli otomanskiej. Bo na Bałkanach wszyscy sa oprocz Albanczykow cywilizowani ...polecam pani lekture śp. Miodraga Bulatovica ,ktory powinien był otrzymac Nobla zmiast pani ale umarł nie w porę. Niestety Bałkany to miekkie podbrzusze Europy..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|