Edukacja w I LO w Mławie

knight

To co się dzieje w klasach pierwszych woła o pomstę do nieba, przeładowana podstawa programowa i ci pożal się boshe nauczyciele, którzy nie są pod żadnym względem oceniani, walą pałami jak dawniej ormowcy. Jeśli są tak zatrważające wyniki i dyrektor nic z tym nie robi, to jest coś nie tak, a LO pikuje w rankingach w dół.

paulovon

Swojego czasu chodziłem do I LO i wiem jak to wygląda. Nauczycieli to chyba tam już dobrych nie ma,wspominam panią Wdowiak od matmy, dobra nauczycielka z powołaniem ale już podobno nie uczy. Umiała dobrze przygotować do matury rozszerzonej z matmy, Reszta nauczycieli to kicha. Język polski w sumie też zły nie był, ale nauczycielka bardzo stronnicza,faworyzowała osoby, które chodziły wcześniej do gimnazjum "Wyspianum", traktowała ich jak "celebrytów" w sumie spora część osób tak się lansowała i na pewno kolejne roczniki, które tam chodzą, cześć z tych osób nadal powiela ten schemat. A wracając do nauczycieli, w tych latach, których, uczęszczałem wybuchała afera związana z prezentami np. na dzień nauczyciela itp. I nie były to zwykłe drobne podarunki tylko tylko np. sprzęt AGD itp., wtedy jak policja zaczęła przesłuchiwać nauczycieli, panował,między nimi strach. Widocznie teraz już zapomnieli jak to było i walą pały by ludzie chodzili do nich na korki, jakieś kursy przygotowawcze do matury, itp. Także podsumowując I LO nie wyróżnia się niczym niezwykłym, tylko tym że skupia większość osób, którzy mieli dobre średnie z gimnazjum. Jak się i tak samemu nie będzie się uczyć, to samo to że się chodzi do ogólniaka nic nie da. Ogólniak w Mławie skupia osoby głównie "bogatej szlachty" z okolic, których to cześć miała słabą średnią z gimnazjum i dostała się tylko wyłącznie za protekcję bogatych rodziców, głównie to są ci lanserzy i "celebryci",zdecydowana większość z nich chodziła do lokalnych prywatnych gimnazjów, no i osoby "normalne" które przyszły by się uczyć, po to by dostać się np. na medycynę albo polibudę, itp. Także nie ważne gdzie się chodzi, i tak trzeba samemu się uczyć czy to w ogólniaku, szkołach elektronicznych, czy ekonomiku, bo reszta według mnie się nie liczy. "Umiesz liczyć, licz na siebie", nauczyciele w I LO ci nie pomogą i nie naprowadzą.

A ten dyrektor to się do niczego nie nadaje. Według mnie "wypalił się" już na stanowisku, starosta już powinien go dawno usunąć . Ale jak on sam i dyrektor chodzili kiedyś do I LO to pozostawiam to pytanie by wydedukowali i odpowiedzieli samemu sobie,po przeczytaniu tego tematu.

pawelarc

Dawne czasy mi się przypomniały...
Połowa lat 80-tych, l.o.... dwie nauczycielki od rosyjskiego i jedna drugiej podsyłała uczniów "wymagających" korepetycji... albo mama trochę mniej zdolnego kolegi przynosząca w czasie wystawiania ocen końcowych prezenty (Pewex Smile

) nauczycielom...

chyba wróciły te czasy i metody...

z "mojej" klasy z L.O. akurat większości udało się studia skończyć (niektórzy niejedne Smile

) i sensowną karierę robią, teraz chyba z perspektywami trochę jakby gorzej...

ale uczcie się młodzi ludzie, naprawdę warto!

pzdr
pawelarc

Hynka

Jestem ciekaw jaki jest tam poziom wyposażenia sal. Bo to zawsze pozostawia wiele do życzenia. Jak mają takie ławki jak tutaj [link widoczny dla zalogowanych] to na prawdę warto w takiej szkole się uczyć. Dobre wyposażenie placówki to podstawa jeśli chodzi o postrzeganie jej jako dobrej o wysokim poziomie.