Mławskie gazety, portale, telwizja, czyli mławskie media

Urzędas

Takich jaj to już dawno w gazecie nie widziałem. Konkretnie w „Gazecie Mławskiej”. W ostatnim numerze jest wywiad przeprowadzony przez Szymona Wyrostka z Gawkowskim, który zdobył w wyborach za mało głosów, żeby dostać się do parlamentu z ramienia SLD.
Dla mnie ten wywiad to żenada. Nie chodzi o jego treść. W każdym razie dla mnie ten wywiad dyskwalifikuje gazetę i dziennikarza.
Chodzi o to, że przeprowadzający wywiad jest (jak czytałem w innych mławskich gazetach) rzecznikiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej – naszych lokalnych struktur. I on przeprowadza wywiad z gościem z SLD???
Sam fakt, że dziennikarz należy do ugrupowania partii, już go moim zdaniem dyskwalifikuje, a taki wywiad – tym bardziej. Przecież można tu użyć analogii – nie wiem kto tam jest rzecznikiem Pisu Hoffman czy Błaszczykowski, ale wyobraźmy sobie, że taki Hoffman czy Błaszczykowski przeprowadzają wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, np. w gazecie wyborczej, w „rzeczpospolitej”, czy tvn czy w innej telewizji. Jaja, jakich świat nie widział… Co to ma wspólnego z obiektywizmem? (dla mnie nawet z przyzwoitością nie ma).
Poza tym, z tego co mi wiadomo, dziennikarz (i członek SLD) Szymon Wyrostek brał czynny udział w kampanii Gawkowskiego, m.in. wieszając na słupach plakaty ze zdjęciem tego kandydata.

pawelarc

Urzędas, masz rację!
(normalna gazeta na to by nie pozwoliła!)
pzdr
pawelarc
(btw sądząc po twym poście wkurzyłeś się mocno... Smile

)
P.

Mariel

He he, Urzędas, a mnie najbardziej śmieszy to, że ten wywiad z Gawkowskim ma nadtytuł w stylu "pod ostrzałem pytań", czy w "ogniu pytań", jakoś tak... - bo to ma być cała seria wywiadów pod takim hasłem

Urzędas

Piszą tu w komentarza, że naszamlawa "papuguje":

[link widoczny dla zalogowanych]

Zatem chciałbym dodać, że omawiany temat - owszem był wcześniej w Kurierze niż na naszejmławie, ale jeszcze wcześniej niż w Kurierze, był w Głosie Mławy (jeśli już tak państwo komentujący się czepiają pierwszeństwa). Papugowanie to przecież żadna nowośc Smile

Mariel

Jak się Wam podoba nowa prezenterka TV Mława - chodzi o sposób prowadzenia przez nią wywiadu. Według mnie - dość "sztywno". Oceńcie sami:

[link widoczny dla zalogowanych]

Joan

Patrzę i oczom nie wierzę. Jest niedziela, południe, a Portal Mława nadal poszukuje licealistki, która już nocą w czwartek wróciła do domu. Ciekawe, czy internauci wciaż dzwonią na policję, kiedy widzą dziewczynę na mieście? Nasza Mława i MławaInfo dawno poinformowały o zakończeniu sprawy, a Portal Mława śpi!
Jeszcze ciekawostka z MławaInfo - są tam notowania giełdowe sprzed roku, z grudnia 2010. Tylko po co?

pawelarc

Andrzej84

„Agenci CBA w mławskich PKS-ach” – tytuł na pierwszej stronie dzisiejszego „Kuriera Mławskiego”. Szkoda, że nie trzeba nawet otwierać tej gazety, żeby zobaczyć poważny błąd. Jakiś czas temu przestałem kupować tę gazetę, bo moim zdaniem, zawierała ona za dużo błędów. Okazuje się, że jeśli chodzi o najnowszy numer, to wystarczy zobaczyć go w saloniku prasowym.
Panie i Panowie dziennikarze „Kuriera”: w Mławie jest tylko jedno Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej. Zatem tytuł powinien się kończyć raczej tak: w PKS-ie.
Natomiast to, że niektórzy ludzie tak potocznie mówią z błędem o „PKS-ach”, nie uprawnia według mnie dziennikarzy, żeby również pisali z błędem na pierwszej stronie swojego tygodnika.

Urzędas

Andrzeju, ale błędy językowe to tylko połowa tej sprawy. Ty nie zajrzałeś do środka gazety. Artykuł w ”Kurierze” jest dość długi, przynajmniej sprawia takie wrażenie (większa, bardziej rozbita czcionka niż w innych gazetach), ale poza tym, co jest w tytule - że CBA było w przedsiębiorstwie, to nie ma w tekście żadnej innej informacji (poza przypomnieniem historii prywatyzacji PKS-u). Z tekstu więc dowiadujemy się tylko tyle, że CBA było i nic więcej - tyle samo co z tytułu na pierwszej stronie.
To mi przypomina trochę ”Fakt” i ”SuperExpres”. Trzeba zaznaczyć, że ”Kurier” nie po raz pierwszy tak postępuje.

pawelarc

Mariel

Na portalu Mlawainfo wiele razy jego właściciel/dziennikarz podaj pod tekstem coś takiego:
źródło: urząd miasta
albo jakieś inne źródło
np. tu
[link widoczny dla zalogowanych]
i tu
[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko, że to są przeklejone żywcem teksty. Moim zdaniem powinno się robić tak, że tekst się najpierw pisze samemu, ale na podstawie podanego poniżej źródła – bo samemu się nie zbierało informacji. I wtedy uczciwie należy podać właśnie owo źródło. A zwykłe przeklejenie tekstu… Cóż… dziś wiele się mówi o tzw. inteligencji „kopiuj”, „wklej” ewentualnie o inteligencji ctrl +V – Ctrl + C
W takich przypadkach trzeba było chyba by napisać np., że tekst pochodzi ze strony takiej, a takiej. I to byłoby uczciwe (pomijam zgodność z prawem), a nie „źródło” – źródło jest wtedy, gdy na podstawie tego źródła, sam ktoś pisze tekst.
Natomiast tak jak robi portal, to jest po prostu przeklejanie w całości czyjegoś utworu, bo zgodnie z prawem artykuły zamieszczane w prasie czy w internecie, na portalach są utworami. Zatem w tym przypadku portal Mlawainfo podaje tylko źródło przeklejenia tekstu, a nie źródło swojej informacji.

Mariel

Właścicielowi portalu mlawainfo radzę policzyć w ilu tytułach ma na końcu wykrzykniki, a w ilu nie. To może być bardzo zabawna statystyka.
Jeszcze bardziej zabawne może natomiast się okazać sprawdzenie, ile tekstów od początku istnienia portalu napisali jego dziennikarze, a ile zostało żywcem przeklejone z innych stron [link widoczny dla zalogowanych] To też byłaby ciekawa statystyka.

Joan

Mnie też to ogromnie śmieszy. Jakieś wykłady - wykrzyknik, pożar - wykrzyknik, świadczenia pielęgnacyjne - wykrzyknik, wypadek - wykrzyknik, ktoś ukradł guzik - wykrzyknik, WOŚP -wykrzyknik i tak dalej. Czyżby to wszystko było sensacyjne, zaskakujące, z ostatniej chwili? No przecież nie. Jak wszędzie są wykrzykniki, to jakby nigdzie ich nie było.

Kamil638

Gratuluję szczerze portalowi Mlawainfo. Nie wiem czy to pierwszy w ich historii artykuł, do którego zbierano informacje w sensie zadzwonienia do kogoś czy wysłania gdzieś maila, ale już bardzo dawno takiego artykułu na portalu nie widziałem (wszak mogłem coś przeoczyć).

[link widoczny dla zalogowanych]

Pomijam styl tekstu, jego wartość, że tak się wyrażę dziennikarsko-warsztatową. Ważne, że jest, własny autorski artykuł z zebraną własną informacją Smile

Jeszcze raz gratuluję.

Aha, gdyby ktoś nie zdawał sobie sprawy ze stanu rzeczy faktycznego, to piszę ten post dlatego, że większość rzeczy wrzucanych na portal to przeklejki "żywcem" z innych stron internetowych, ewentualnie sklecone samodzielnie jedno lub dwa zdania, gdzie po kliknięciu na "czytaj więcej" w rzeczywistości nie ma już co więcej czytać.

Mariel

A co Ty, Kamilu, gratulujesz portalowi za to, że pojawił się na nim być może pierwszy albo jeden z niewielu normalnych artykułów, do którego ktoś sam zbierał informację? To bez sensu. Ten portal przecież istnieje już dość długo. A swoją drogą, autor owego artykułu strasznie się dziwi, że nie dostał odpowiedzi na pytania wysłane do ratusza:

" Jednak mija już doba od wysłania wiadomości i odpowiedzi nie ma! "

A co spodziewał się, że urzędnicy działają sprawnie i szybko? Jeśli tak, to się po prostu przeliczył. Zapewne nie jedna jeszcze doba minie zanim się doczeka odpowiedzi. Zresztą mógłby autor tekstu napisać tu na forum czy się tej odpowiedzi w ogóle doczekał i kiedy.