Mławskie gazety, portale, telwizja, czyli mławskie media

Mariel · Wysłany: Nie 19:31, 24 Mar 2013 Temat postu:

A kto w ogóle czyta coś takiego jak Portalmława? Według mnie czyta go niewiele osób, zresztą świadczą o tym statystyki z tego portalu. Zobaczcie ile ma wejść, w porównaniu do naszejmlawy np.
Jednak trzeba przyznać, że naszamlawa liczy odsłony, a portalmława liczy wejścia.

Czyli:
wchodząc na naszamlawa i czytając 4 artykuły robię 4 odsłony; natomiast: wchodząc na portalmława i czytając 4 artykuły robię 1 wejście;

to chyba tak działa? jeśli jest inaczej niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu

Kamil638 · Wysłany: Nie 19:45, 24 Mar 2013 Temat postu:

Ja powiem tak: warto docenić właścicieli portali: portalmława i mławainfo. Naprawdę warto, bo nie mają chłopaki żadnych reklam, a działają. Robią to za darmo, z pasji, chce im się. Więc ja tylko szczerze podziwiam ich zapał, bo mnie by się tak nie chciało. Co z tego, że na portalumława nie wszystko jest pisane poprawną polszczyzną? Albo co z tego, że na mlawainfo jakieś 95% materiałów to rzeczy przeklejone z innych stron? Portale działają i chłopaki robią to za darmo. Szacun.

lis · Dołączył: 15 Mar 2013 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Mariel ma racje co do statystyk. Gdyby portalmława miał tak ustawione odczyty, jak naszamlawa to pewnie różnice nie byłyby tak duże. A więc Mariel chyba ktoś czyta ten portal np. ja. Poza tym patrząc na statystyki i porównując nakład gazet to wystarczy policzyć, że ten portal miesięcznie czyta więcej ludzi niż gazety.

Poza tym zgadzam się z kamilem638 prowadzącym portalmława i mławainfo należy się szacun. Działaja za darmo. Ode mnie więc również dla nich szacun.

Co do poprawnej polszczyzny. Chociażby na portalu mława, czy w innych mediach.

Jak zdążyłem się rozejrzeć na forum to Andrzej84 puszcza takie informacje.
No cóż jak napisał w jednym z postów jest polonistą. Przyznał jednak, że nie pisze bezbłędnie.

Napisał natomiast, że wymaga od dziennikarzy, żeby pisali bez błędów. No wybaczcie jeśli polonista, który robi sam błędy wymaga od innych, aby pisali bez błędu i jeszcze próbuje z nich szydzić to dla mnie ktoś taki nie jest wart, aby zwracać uwagę na to co pisze.

Dodam, że w takiej sytuacji nie ma najmniejszego prawa robić takich uwag o innych.

Najpierw bowiem powinien zacząć od siebie.
Zauważyłem też, że jakoś kurczowo uczepił się portalumlawa, a przecież miał go przestać czytać. Powiem tak. Andrzeju84 przestań czytać ten portal bo widać, że celowo starasz się go zdyskredytować. Dlaczego?

Na koniec ktoś dodał, że portal mława zwolnił. Policzcie teksty nie tylko z Mławy, bo przecież są inne. Wyjdzie, że ten portal daje najwięcej informacji

pawelarc · Wysłany: Pią 23:05, 29 Mar 2013 Temat postu:

Powodowany ciekawością wszedłem sobie na portalmława...
Polszczyzna nie jest jakaś straszliwie niedobra, powiem więcej, nie jest zła;
nieprzemyślana jest natomiast strona graficzna, konkretnie fotki zamieszczone na stronie - wszystkie są olbrzymie (jak na internet), przeskalowywane do minimalnych rozmiarów! Po co? jedyny efekt to ociężałość strony i (co ważne dla posiadaczy "dostępu z limitem transferu!) nadmierne zużywanie transferu danych...

pzdr
pawelarc

Minus · Dołączył: 09 Kwi 2013 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

Powstał nowy portal Zakupów Grupowych w Mławie działający na zasadzie Groupona. Pomysł dobry bo: brakowało jakiego typu serwisów w mniejszych miastach ale czy ma szanse utryzmać się na tak małym rynku? Zobaczymy. Podaje link do ich fanpage. Zapisz się aby być na bierząco z promocjami w Mławie.

[link widoczny dla zalogowanych]

rafifi

Pozwolę sobie odkopać temat gdyż brak odzewu ze strony portali już mnie zirytował. Chodzi mianowicie o publikację "listów gończych" na naszamlawa.pl oraz mlawainfo. Dlaczego podają one powierzchowne informacje na temat poszukiwanych a nie podają najważniejszego. Za co dana osoba jest poszukiwana? Pisałem już w tej sprawie do obu redakcji ale odpowiedzi brak! Co myślicie na temat publikacji listów gończych w takiej formie?

Mariel

Rafifi, już podaję odpowiedź na Twoje pytanie, skoro portale nie chcą Tobie odpowiedzieć. Portale czy gazety dostają taką okrojoną notatkę od policji i zamieszczają to, co dostają od policji. Policja nie podaje w tych notatkach, za co ktoś jest ścigany/poszukiwany. A tak nawiasem mówiąc to wspomniany przez Ciebie portal mlawainfo, to w ogóle przekleja wszystko żywcem, co dostanie. Nawet jak jakiś strongman skrytykuje burmistrza, to jest jego pismo/list puszczone żywcem, ale odpowiedzi drugiej strony brak... Cóż, rzetelne dziennikarstwo tak wygląda na tym portalu. Pozdrawiam.

rafifi

Mariel. Jeżeli "portale" nie publikowały by takich powierzchownych informacji to policja zmuszona by była do podawania pełnych informacji o danym poszukiwanym. Jak dla mnie takie informacje to dno i 2 metry mułu. Większość owych poszukiwanych to albo jacyś drobni złodzieje tzw. "marketowi" albo osoby które wyjeżdżając za chlebem nie stawiały się w terminie na rozprawy sądowe i stąd te listy gończe. Dlatego też domniemam, że policja nie podaje za co daną osobę ścigają bo zakrawa to na śmieszność

Mania · Dołączył: 13 Gru 2013 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Wiem od znajomego dziennikarza - nie z Mławy - że nawet policja nie dostaje takich informacji w listach gończych. Nie ma tam nawet artykułu, z jakiego człowiek został skazany. Dziennikarz musi sam się tego dowiedzieć w sądzie lub prokuraturze, która list wystawiła.

Mariel

Pobili jednego mławskiego dziennikarza. Nie dzieje się dobrze.

rafifi

Mariel. Nie został pobity tylko zaatakowany gazem. . .

wistulasIx7 · Dołączył: 27 Sty 2014 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

CO Z ASWAIAT

mrocznamI6 · Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

No niestety. Bardzo źle Sad

Mariel

Zastanawiam się czemu na portalach dwóch obiektywnych dziennikarzy, którzy stratowali na radnych (jeden do rady miasta, drugi do rady powiatu) nie zamieszczono nawet informacji o tym, jakie były wyniki wyborów na burmistrza, kto je wygrał itd. Czy to brak rzetelności czy coś innego?

Mariel

Czytałem artykuł w dzisiejszym "Kurierze Mławskim" autorstwa Pani Iwony Łazowej o wyjeździe urzędasów na Sycylię. Szkoda, że zamiast skupić się na tym, że ci, którzy tam pojechali, zrobili to za publiczne pieniądze (tak, dotacje unijne biorą się z naszych kieszeni), pani Łazowa napisała tekst o tym jakie spółdzielnie socjalne są fajne i o tym, że urząd pracy jest jeszcze fajniejszy, a w ogóle najfajniejszy to jest starosta, bo bez jego konsultacji to nic by się nie zadziało. I zastanawiam się czy takie wazeliniarskie dziennikarstwo ma sens. W końcu istota rzeczy polega tu na tym, że szkolenie kosztowało 150 tys. a na te spółdzielnie socjalne jest 200 tys. Ostra jazda...
Niemniej ciekawe jest to, że tekst pani Łazowej składa się praktycznie ze zbitki cytatów - na pierwszym roku dziennikarstwa uczą, żeby tak nie robić...